przez yasko » piątek, 9 października 2015, 12:54
Te chroniące widzów są ok, ale wytłumacz mi sens barierki od wewnętrznej w pierwszym lewym zaraz po starcie?
Nie widzę sensu porównywać obiektów zbudowanych dla profesjonalistów, które po długim czasie zostały udostępnione amatorom, z torami które w zamyśle miały służyć bardziej do pojeżdzawek niż jakichkolwiek profesjonalnych zawodów.
Nurburbring przykład legenda, ale jako tor to zabytek. Nigdzie na świecie nie buduje się takich torów.
Poznań mimo, że najlepszy w Pl też odstaje.
To, że dobrze jeździsz to ja wiem. Ale są osoby, które chcą się nauczyć panować nad autem w bezpiecznych warunkach, a Toruń takich nie daje.
BTW
Może będę miał okazję jutro zobaczyć Tor Jastrząb, będzie z czym porównać.
Pozdrawiam
yasko