przez Brychu » wtorek, 30 sierpnia 2011, 17:12
Więc tak, ja mogę podać informacje, które miałem obcykane ze dwa lata temu dla sprzedaży napojów w zamkniętych opakowaniach (coca cola w puszkach na przykład).
Na przykład w Białych Błotach dostęp do toalety + podwyższenie lokalu do wysokości 2,50, w Tucholi sanepid zażądał żeby ściany odmalować, mimo iż nie były brudne, żeby postawić szafę dla pracownika na ubrania, żeby były 2 zlewy i toaleta a oprócz tego, żeby było trudniej badanie wody (mimo, że lokal w kamienicy, w której mieszkało kilka rodzin).
Krótko mówiąc co kraj to obyczaj więc samemu najlepiej do sanepidu w Bydgoszczy się udaj, powiedzą Ci kto ma Twój rejon, idź porozmawiaj i dostosuj lokal.
Zaznaczam, to było dwa lata temu, a krwi mi napsuł ten jebany sanepid strasznie - a ja chciałem tylko colę w puszkach sprzedawać.
Edit: w jeszcze innym mieście telefonicznie pani mi powiedziała, że jak lokal nie ma 2,50 wysokości to po prostu nie i koniec. Bo to nie może być tak, żeby colę w puszkach sprzedawać w lokalu co nie ma 2,50, a następnie poprosiła o adres, bo powiedziałem że już lokal wynająłem. Grzecznie podziękowałem staropolskim "spierdalaj" i się rozłączyłem.
Nie wspominam zbyt dobrze tej chorej instytucji, więc życzę sukcesów.
Całe życie piachem w ryj.