GAZ czy DIZEL?

Sugestie i pytania odnośnie działania strony i forum.

Moderatorzy: Brychu, Fiveopac

GAZ czy DIZEL?

Postprzez Oskar » wtorek, 14 grudnia 2010, 19:30

W pierwszym kwartale przyszłego roku chcę kupić jakiś UŻYWANY dupowóz. Rozważam BMW5 kombi, A6 kombi albo R klasę (tak w sumie to najbardziej mi pasuje R). Diesel poza tym, że mało pali jest droższy w zakupie i cena ON jest chujowa. Za to duże benzyny na maks wypasie są stosunkowo tanie w zakupie, mają moc kulturę pracy no i w ogóle fajne są. Zastanawiam się czy nie kupić np. Merola R500 i nie zagazować. Nigdy nie miałem zaufania do gazowania ale ostatnio jeździłem zagazowanym Foresterem (?!) kumpla, przełączałem gaz-benzyna wieeeele razy i nie zauważyłem różnicy. Co wybralibyście? Biedniejszego diesla czy wypasioną V8 benzynę w gazie?

PS. I proszę bez komentarzy o dziadostwie i sensie gazownictwa. Moje Subaru chla tyle, że masakra a ja potrzebuję dupowozu do firmy i robienia dużych przebiegów. Nie lubię tankować codziennie do pełna.
Avatar użytkownika
Oskar
Super user
 
Posty: 187
Dołączył(a): sobota, 7 listopada 2009, 00:29
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez --orzech-- » wtorek, 14 grudnia 2010, 20:07

ja bym gazował mocnego benzyniaka z ukrytym korkiem ;)
sam sie zastanawiam nad podobna opcją...

minusy gazu sa takie ze moze z czasem smierdziec gazem i ze nie powinno sie wjzdzac i parkowac gazowanymi autami na parkingach podziemnych...

albo zastanow sie nad 535d - zapierdala i potrafi malo spalic
"pomiędzy blokami zapierdalam jak tornado"
--orzech--
srtb crew
 
Posty: 5479
Dołączył(a): czwartek, 23 listopada 2006, 21:08
Lokalizacja: Bydgoszcz
Auto: E30S54/900Turbo/R100

Postprzez STELMI » wtorek, 14 grudnia 2010, 20:17

j.w. mam diesla, a patrząc na ceny gazu też chyba bym wolał gaz
https://www.facebook.com/pages/STELMACH/286353431402978
Avatar użytkownika
STELMI
thebestest of SRTB
 
Posty: 4023
Dołączył(a): czwartek, 23 listopada 2006, 23:03
Lokalizacja: Bydgoszcz
Auto: TDI,LPG

Postprzez andy » wtorek, 14 grudnia 2010, 20:45

sam smigam dieslem ale przyznam ze teraz wolal bym kupic mocna wygodna benzynke plus gaz a do tego cos do pozapier... na weekend...
"Twoj samochod jest wtedy wystarczajaco szybki, gdy stojac rankiem przed nim boisz sie go otworzyc"-Walter Röhl
andy
Super user
 
Posty: 240
Dołączył(a): piątek, 1 lutego 2008, 12:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez pheonix » wtorek, 14 grudnia 2010, 20:52

--orzech-- napisał(a):minusy gazu sa takie ze moze z czasem smierdziec gazem


to już nie te czasy ;)

+1 do gazu 8)
Pod warunkiem, że kupujesz auto na Pb i sam lecisz do gazowników żeby Ci włożyli LPG. Inny wariant to loteria.
Ja do dzisiaj gryzę się w dupę, że nie kupiłem 5.0 V8 a tylko 3.2 R6 :roll:
Na coś większego jak V8 bym się rzucał Jeżeli chodzi o ilość cylindrów.

Co do samej instalacji to doradzam omijać wtryski Valteka szerokim łukiem. U mnie wyleciały po 2-3 miesiącach użytkowania.
Avatar użytkownika
pheonix
Super user
 
Posty: 217
Dołączył(a): niedziela, 29 lipca 2007, 18:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Brychu » wtorek, 14 grudnia 2010, 21:15

Diesel to rozwiązanie fabryczne, więc nie musisz wozić koła w bagażniku, a chyba nie zaryzykujesz samego zestawu naprawczego w kraju takich dziur. Jak klęknie Ci coś w silniku diesla to mechanik się martwi sam, jak klęknie Ci coś w silniku z LPG każdy mechanik zacznie rozmowę od tego, że to wina gazu, a gazownik Ci powie, że to coś z silnikiem i będzie taka spychologia.

Obecnie produkowane diesle są beznadziejne - co by kto nie mówił to zdania nie zmienię. Pół świata jeździ nowymi dieslami, owszem potrafią zapierdalać, ale są mega zjebane pod względem awaryjności. Wszystkie. Jakie nie DPF, FAP to się pierdolą turbiny, wtryski, sprzęgła, dwumasy. Dodaj do tego strasznie długie nagrzewanie się zimą, klekot i czarny dym z rury + ceny ON, które są mocno nie na miejscu w tym kraju.

LPG - w zasadzie jedyna wada to to, że musisz jeździć z tym zjebanym kołem w bagażniku. Dobra sekwencja, którą sam sobie założysz (w sensie sam dasz do założenia) odwdzięczy się niskimi kosztami eksploatacji, brakiem różnicy w jeździe benzyna/gaz, szybkim nagrzewazniem się zimą i ciszą podczas postoju na światłach. Orzech napisał o śmierdzeniu gazem - nigdy tego nie doświadczyłem, więc pewnie się naczytał forum auto świata :)

Diesel ma tą zaletę, że tanio podnosisz podstawowe parametry programem i że masz wolny bagażnik, ale chyba jedyne porządne diesle produkowane jeszcze kilka lat temu to 1.9 TDI 90 i 110 KM koncernu VAG - tylko że przestrasznie klekoczą w porównaniu do konkurencji. Cała reszta to palące 10 litrów, dymiące i psujące się gówna, które reklamuje się jako ekonomiczne i ekologiczne. Jedna awaria wtrysków, pompy, sprzęgła czy czegokolwiek i wsadź sobie w pizdu kilkanaście albo kilkadziesiąt tysięcy kilometrów oszczędności w stosunku do benzyny.

Moim zdaniem: gaz lepszy niż diesel wiedzą to chłopaki dobrze... ;)
Całe życie piachem w ryj.
Avatar użytkownika
Brychu
thebestest of SRTB
 
Posty: 2717
Dołączył(a): czwartek, 23 listopada 2006, 09:35
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Oskar » wtorek, 14 grudnia 2010, 21:28

Brychu napisał(a):Diesel ma tą zaletę, że tanio podnosisz podstawowe parametry programem i że masz wolny bagażnik, ale chyba jedyne porządne diesle produkowane jeszcze kilka lat temu to 1.9 TDI 90 i 110 KM koncernu VAG - tylko że przestrasznie klekoczą w porównaniu do konkurencji. Cała reszta to palące 10 litrów, dymiące i psujące się gówna, które reklamuje się jako ekonomiczne i ekologiczne. Jedna awaria wtrysków, pompy, sprzęgła czy czegokolwiek i wsadź sobie w pizdu kilkanaście albo kilkadziesiąt tysięcy kilometrów oszczędności w stosunku do benzyny.


O performensie w ogóle nie myślę. Mam już zapierdalacz. Co do diesli 3.0D BMW jest niezły. Miałem go w 5 i 7 i palił mi 8. Ale faktycznie po przejechaniu większego przebiegu wymagał kilku zabiegów. Po przeanalizowaniu allegro też tak mi się wydawało, że spas benzynę i zagazować ale chciałem się jeszcze upewnić. Chociaż nie spodziewałem się takiej jednomyślności
Avatar użytkownika
Oskar
Super user
 
Posty: 187
Dołączył(a): sobota, 7 listopada 2009, 00:29
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez pheonix » środa, 15 grudnia 2010, 09:35

Niestety ceny paliw i obsługi robią swoje.
Avatar użytkownika
pheonix
Super user
 
Posty: 217
Dołączył(a): niedziela, 29 lipca 2007, 18:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez dave » środa, 15 grudnia 2010, 14:06

ja jezdzilem dieslami od 2004 do 2010 roku. pierwszy byl tdi110 na pompie ktory ma teraz pod 400kkm przelotu i jezdzi bez zarzutu i do dzis dnia zaluje ze go sprzedalem. potem byly pompowtryski na ktore tez nigdy nie narzekalem a ostatni zapierdalal juz przyjemnie przy spalaniu srednim na poziomie 7-8 litrow przy normalnej jezdzie. od zeszlego roku jezdze rowniez dupowozem w postaci 12 letniej vectry w ktorej zalozylem gaz i dla mnie to auto do przemieszczania sie jest super autem. teraz musialem kupic wieksze kombi, wybor padl na 10-12 letnia lagune i zastanawialem sie nad DTI ale po glebszych przemysleniach kupilem znowu benzyne i po nowym roku bede zakladal gaz. przy tych cenach ON nie kupilbym diesla bo to sie po prostu nie kalkuluje. gaz tez jest drogi ale idzie to zniesc. uwazam ze jak chcesz dupowoz tylko pb i zalozyc gaz, nie kupowac z zamontowana juz instalacja bo sie moze okazac juz smietnikiem.
13,93 et 8)

-- E30 M3 KILER-- :P
dave
thebestest of SRTB
 
Posty: 1804
Dołączył(a): niedziela, 3 grudnia 2006, 13:38
Lokalizacja: kor

Postprzez ravestation » środa, 15 grudnia 2010, 14:18

ja w a6 mam 3 litrowego diesla i uważam, że to optymalny wybór... tankuję raz do pełna i mam paliwa na 800 - 1000 km i nie muszę jeździć co chwilę na stacje, co jest mega wkurwiające jak jedziesz w długą trasę... w sumie po mieście tez by mi się nie chciało co kilka dni zjeżdżać na Orlen... a jak auto zawożę do Konara, to nie słucham pierdzenia mechanika/szefa serwisu, że jest gaz i oni nie chcą się dotykać

podobnie jak Brychu uważam, że wożenie koła w miejscu innym, niż jest do tego przeznaczone jest pomyłką, szczególnie w kontekście wyjazdów na wakacje, gdzie pojawia się potrzeba przewiezienia sporej ilości bagażu (czasem niepotrzebnego w przypadku kobiet), a bagażnik służy do jego wożenia, a nie tylna kanapa...

ja nie rozpatruję oczywiście kwestii finansowej, bo mi to jest obojętne (porównanie gaz - ON)...

no i quattro w taką pogodę robi swoje... :roll:
"The fact is that if you want a sports car, the MX-5 is perfect. Nothing on the road will give you better value. Nothing will give you so much fun. The only reason I’m giving it five stars is because I can’t give it 14." - Jeremy Clarkson
Avatar użytkownika
ravestation
thebestest of SRTB
 
Posty: 1537
Dołączył(a): piątek, 17 sierpnia 2007, 14:52
Lokalizacja: Bydgoszcz / Fordon
Auto: Q7 & Cayman S

Postprzez Oskar » środa, 15 grudnia 2010, 17:43

No do niedawna też wierzyłem ślepo w 3 litrowe diesle. Ale duże benzyny robią wrażenie wyposażeniem (pomijając osiągi i kulturę pracy). Takie rzeczy jak tuner TV albo ekrany w zagłówkach są często spotykane i nikt nawet nie pierdnie o dopłacaniu. Natomiast diesel jest zazwyczaj siermiężny w środku a jednak drogi bo diesel. Może siermiężny to złe słowo - mniej wypasiony.
Avatar użytkownika
Oskar
Super user
 
Posty: 187
Dołączył(a): sobota, 7 listopada 2009, 00:29
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez ravestation » środa, 15 grudnia 2010, 22:14

to jest generalizacja jednak... nie wiem, jak przypadku bmw, czy merca, bo my w rodzinie/firmie tylko kilkuletnie doświadczenie z audi mamy, ale raczej jak kupujesz auto z dużym dieslem, to masz full wypas... (no może poza ekranikami w zagłówkach ;) ) niestety za segment premium się słono płaci, bo tutaj nawet na składanie lusterek płacisz extra (o zgrozo)... :roll:

co do relacji cen benzyna/diesel, to diesle używane zawsze będą droższe w zakupie, bo jako nowe też są droższe

no ale my żyjemy w takim dziwnym kraju, w którym można kupić 2-3 letnie, bezwypadkowe auto klasy premium, na full wypasie, z minimalnym przebiegiem za 50 000 zł ;)
"The fact is that if you want a sports car, the MX-5 is perfect. Nothing on the road will give you better value. Nothing will give you so much fun. The only reason I’m giving it five stars is because I can’t give it 14." - Jeremy Clarkson
Avatar użytkownika
ravestation
thebestest of SRTB
 
Posty: 1537
Dołączył(a): piątek, 17 sierpnia 2007, 14:52
Lokalizacja: Bydgoszcz / Fordon
Auto: Q7 & Cayman S

Postprzez rumianko » środa, 15 grudnia 2010, 22:38

serwisuje jedną a8 z silnikiem 4,2 i to lata na gazie brc, chłopak co tydzień jest w Wiedniu i trzaska km od cholery już jest ponad 300tys. i kompletnie nic się nie dzieje z autem jeśli chodzi o silnik,

mam tez klienta z 1,8T na gazie tez brc i na hamowni ładnie wyszło na gazie o 6KM więcej ;)
chip tuning/hamownia/fap/dpf_off/indywidualne programy każdy silnik z T
https://www.facebook.com/pages/Brk-Tuning/1431232843778695?ref=ts&fref=ts
Avatar użytkownika
rumianko
Frequent User
 
Posty: 437
Dołączył(a): środa, 6 czerwca 2007, 12:46
Lokalizacja: inowrocław

Postprzez Dziadek » czwartek, 16 grudnia 2010, 18:47

Gdzie zakładali gaz?
I think there's a defect in my rear view mirror - everything reflected in it seems to disappear extremely quickly.
Avatar użytkownika
Dziadek
thebestest of SRTB
 
Posty: 4614
Dołączył(a): czwartek, 4 stycznia 2007, 22:45
Lokalizacja: Kuj-Pom

Postprzez --orzech-- » czwartek, 16 grudnia 2010, 19:19

nie... dziadek chce do gazu?
"pomiędzy blokami zapierdalam jak tornado"
--orzech--
srtb crew
 
Posty: 5479
Dołączył(a): czwartek, 23 listopada 2006, 21:08
Lokalizacja: Bydgoszcz
Auto: E30S54/900Turbo/R100

Następna strona

Powrót do Sugestie i pytania



cron